Z wakacyjnych podróży zawsze przywożę różne zeszyty i gdziekolwiek jestem, zawsze odwiedzam lokalny sklep papierniczy. Tak pięknie tam pachnie! Nigdy nie zrezygnowałam z klasycznego pamiętnika – mam potrzebę odręcznego zapisywania różnych rzeczy i przyznam, że na początku roku szkolnego zawsze zazdroszczę dzieciom wszystkich kolorowych zeszytów i kredek, które kupują.
Papier czy technologia? Łączę je jak ubrania. Oczywiście notatki zapisane na telefonie komórkowym, są często wygodniejsze do szybkiego zapisania czegoś i wiem, że zawsze mam je pod ręką. Korzystam również z aplikacji, które znacznie ułatwiają mi życie. W papierowym pamiętniku po prostu nie ma powiadomień, które czasem się przydają, dlatego warto łączyć różne podejścia – na przykład, jeśli nie chcę zapomnieć o urodzinach lub muszę coś zrobić o określonej godzinie.
Pismo odręczne nie tylko dla miłośników historii
Jeśli chodzi o naukę, bez kartek, odręcznego tekstu i możliwości podkreślenia ważnych informacji kolorowymi kredkami, nigdy bym się niczego nie nauczyła, nie mówiąc już o zdaniu matury czy egzaminach na studiach.
Pudełka pełne notatek szkolnych i odręcznie stworzonych słowników, które są produktem ubocznym mojej pasji do języków obcych, wciąż trzymam gdzieś w piwnicy, bo po prostu nie potrafię ich wyrzucić.
Pismo i papier są z nami, ludźmi, od kilku tysięcy lat. Pismo ręczne nie zostało jeszcze wyparte przez współczesne wynalazki technologiczne i mam nadzieję, że nie nastąpi to w przyszłości. Jeśli i Ty należysz do „pasjonatów pisma ręcznego”, uwierz mi, pismo to zdecydowanie nie jest nostalgiczną fanaberią nawet w dobie telefonów komórkowych, tabletów i lekkich laptopów, które możemy ze sobą zabrać.
Długopis to mój najlepszy przyjaciel przy nauce
Fakt, że pismo ręczne ma wiele pozytywnych stron, potwierdzają również różne badania.
Chciałabym zwrócić uwagę na przykład na badania przeprowadzone przez A. Mueller i Daniel M. Oppenheimer – zaangażowali oni studentki, które w szkole zapisują notatki z wykładów ręcznie oraz na laptopie. Ci, którzy zapisywali wszystko na papierze, zapamiętali i zrozumieli więcej niż ich koledzy korzystający z laptopów.
Pismo odręczne ma pozytywny wpływ na pamięć i uczenie się, co wykazali neurobiolodzy badający funkcje mózgu. Ręka i mózg są ze sobą połączone, a kiedy piszesz odręcznie, odpowiednie ośrodki w mózgu są aktywowane, aby ułatwić Ci zapamiętywanie.
„Kiedy coś zapisujemy, od razu się uczymy“, tak fizjolog i neurofizjolog František Vyskočil podsumowuje wszystko, co dzieje się w mózgu podczas pisania.
Naukowiec ten lubi też porównanie, w którym to pisanie na tablecie przypomina chodzenie, natomiast pismo ręczne jest jak balet, w który angażuje się cała nasza dusza.
„Podczas pisania ołówkiem na papierze jesteśmy też znacznie bardziej skoncentrowani” – dodaje Jakub Pok, trener pamięci i założyciel Szkoły Pamięci. Podkreśla fakt, że w przeciwieństwie do tabletu czy komputera, na papierze nie znajdziemy niczego, co mogłoby odciągać naszą uwagę i wpłynąć negatywnie na naszą koncentrację. Nigdzie nie pojawiają się żadne powiadomienia, nie można tu otworzyć innych okien ani aplikacji, nie ma baterii i po prostu nic Cię nie rozprasza. „Brak koncentracji jest często największym zabójcą dobrej pamięci!”
Rodzaj papieru, po który sięgam też ma znaczenie
Kiedy się uczę, rodzaj wybranego przeze mnie papieru również odgrywa istotną rolę. Osobiście wolę gładki biały papier zamiast klasycznych zeszytów w linii. Daje mi to możliwość tworzenia rysunków lub dużych nagłówków, a jednocześnie nie skupiam się na tym, aby zmieścić się w liniach.
Zaznaczam też tekst kolorem i na różne sposoby rozdzielam go graficznie. Kiedy później chcę przypomnieć sobie, co było napisane na kartce, najpierw przypominam sobie, jak wyglądała strona, a potem informacja sama rysuje mi się w głowie.
Niektórzy nie zwracają uwagi na te szczegóły, ale dla mnie to dodatkowa przyjemność z pisania. Pomyśl także o tym, co Tobie sprawia największą przyjemność podczas pisania. Wierzę, że wtedy łatwiej będzie Ci się skoncentrować na tekście.
Kiedy chcę sobie coś utrwalić, przepisuję to
Jeśli piszesz ręcznie, łatwiej Ci się skoncentrować, a co za tym idzie również to zapamiętać, niż gdybyś po prostu umieścił przed sobą tekst, który chcesz napisać. I mogę się pod tym stwierdzeniem podpisać.
Najlepiej więc przepisać tekst ręcznie lub przynajmniej zrobić krótkie notatki na papierze. Ponadto pismo odręczne rozwija kreatywność, dlatego nie bój się łączyć pisma odręcznego z obrazami, znakami i kolorami. Oprócz tego, że w pisanie zaangażowanych jest wiele mięśni i nerwów, w grę wchodzi również niezbędny trening umiejętności motorycznych.
I jest jeszcze jedna kwestia, która przemawia za tym, że warto to robić. Zapamiętywanie informacji ma też związek z zapachem i pamięcią emocjonalną. Do dziś pamiętam, jak ładnym atramentem uczyłam się liter w pierwszej klasie. Papier ma zapach i możemy go w łatwy sposób połączyć z konkretnymi wspomnieniami.
„Już dawno temu udowodniono, że im więcej kolorów, emocji i zmysłów, w tym zapachów, zaangażujesz w proces zapamiętywania, tym lepsze rezultaty osiągniesz” – podsumowuje Jakub Pok, wykładowca Szkoły Pamięci.

Nowość od Tchibo: woda z kofeiną Coffizz
Skosztuj wody źródlanej o mocy kofeiny odpowiadającej podwójnemu espresso dostępnej w sklepach stacjonarnych Tchibo. Dwie propozycje smakowe znajdziesz już niedługo również online!