Historia tabliczek florenckich sięga aż XIII wieku – to właśnie w tamtym okresie we Florencji w jednej z manufaktur powstawały pierwsze, pachnące tabliczki z wosku. W ich produkcji najchętniej sięgano po lawendę, której zapach odstrasza mole i pięknie otula ubrania.
Same zapachy to coś, co bardzo na nas oddziałuje – kiedy wypełnimy swój dom woniami, które dobrze nam się kojarzą, budujemy poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Aromaty mają niezwykłe właściwości: oczyszczają atmosferę, pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie i poprawiają nastrój. Dlatego właśnie chciałabym się podzielić pomysłem na przepiękną dekorację z dodatkiem olejków zapachowych i ekologicznych zdobień.
Tabliczki florenckie – małe dzieła sztuki z aromaterapią w tle
To, jaki zapach wybierzesz, zależy od tego, jaki efekt chcesz uzyskać. Ja postanowiłam stworzyć swoją wersję pachnącą cynamonem i suszonymi pomarańczami, bo nie ukrywam, że zapach Świąt Bożego Narodzenia to dla mnie jedno z najprzyjemniejszych wrażeń.
Do przygotowania 6 tabliczek florenckich będziesz potrzebować:
- 300 g wosku (ja użyłam sojowego)
- najmniejsze dostępne buteleczki olejków eterycznych: pomarańczowy oraz cynamonowy
- kilka suszonych plastrów pomarańczy
- kilka lasek cynamonu
- goździki
- sznurek jutowy
- specjalna forma silikonowa
Przygotowanie:
- 200 g wosku rozgrzewamy w kąpieli wodnej, najlepiej w temperaturze około 60 stopni (temperaturę wody możesz zmierzyć termometrem).
- Rozpuszczony wosk wlewamy do foremek silikonowych, zalewając je do około połowy wysokości.
- Do każdej formy wlewamy około 12 kropel olejków eterycznych: 6 kropli cynamonowego i 6 pomarańczowego. Następnie mieszamy to drewnianym patyczkiem, by rozprowadzić aromat.
- Po około 20 minutach, gdy wosk lekko zastygnie, układamy na nim suszone plastry pomarańczy, goździki i laski cynamonu.
- W kąpieli wodnej rozpuszczamy pozostałą część wosku, dodajemy do niego po 10 kropel każdego zapachu i ponownie wlewamy do foremek, tak by móc jeszcze ułożyć na nim ozdoby.
- Odkładamy masę na 2 godziny do całkowitego zastygnięcia.
- Gotowe tabliczki florenckie wyciągamy z formy i przeplatamy dziurkę sznurkiem, tak by można było je zawiesić.
Tak przygotowane tabliczki florenckie mogą teraz zdobić dowolne pomieszczenia, dodatkowo nadając im pięknego zapachu.
Wybór olejków eterycznych i sposób zdobienia zależy tylko od Ciebie, a jeśli nie masz pod ręką specjalnych foremek, możesz wykorzystać te klasyczne do mrożenia lodu. Uzyskasz wówczas ich mini wersję, ale ułożone na ładnej misie będą wyglądać równie pięknie. Włącz kreatywność i baw się dobrze! :-)
Co zrobić z tabliczkami, które straciły już aromat?
Choć może się wydawać, że aromat olejków eterycznych po pewnym czasie całkowicie uleciał, to jednak nie warto wyrzucać tabliczek do śmieci. Wosk można wrzucić do kominka zapachowego, który go rozpuści, a resztki znajdujących się w nim olejków eterycznych pod wpływem temperatury uwolnią się, otulając Twój dom ślicznym zapachem. To jak danie drugiego życia własnoręcznie wykonanej ozdobie.