Właśnie czytasz

Walka z molami, czyli jak pozbyliśmy się niechcianych gości

85739  
Udostępnij: 

Walka z molami, czyli jak pozbyliśmy się niechcianych gości

Zabiłem mola - i nie byłoby w tym nic dziwnego, ale w ciągu jednego popołudnia zdarzyło się to pięć razy. Postanowiłem więc uporać się z tym problemem i przekonałem się, że nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać.

3. 8. 2022 3 Min czytania Martin Pistulka
Walka z molami, czyli jak pozbyliśmy się niechcianych gości

Mol spożywczy to przebiegły gość. Pojawia się niespodziewanie i bez zaproszenia, a kiedy chcesz się go pozbyć, on łatwo się nie poddaje. Rozgniecenie w dłoniach jednego owada może wydawać Ci się ogromnym sukcesem, ale tak naprawdę to dopiero początek problemu. Najprawdopodobniej jajeczka są już we wszystkich zakamarkach i zapewniam, że niedługo małych motylków będzie w domu jeszcze więcej. Te małe stworzenia mnożą się niemożliwie szybko. W naszym domu historia z molami miała właśnie taki początek.

Ja również myślałem, że moja przygoda z molami szybko się zakończy. Zerknę na internetowe porady i za chwilę będzie po problemie. Nigdy bym nie pomyślał, że walka z tymi małymi potworami będzie tak wielką próbą cierpliwości i konsekwencji. Jeśli więc chcesz się ich skutecznie pozbyć, a nie tylko zapewnić sobie chwilę spokoju, musisz się przygotować na to, że połowiczne rozwiązania nie istnieją.

Jak poznać, że mam w domu mole?

Mole można poznać po obecności drobnych włókien i pajęczyn w produktach spożywczych – zwłaszcza w torebkach ryżu, mąki i innych produktach sypkich.

Wszystko, bez litości, do kosza!

Pierwsza, podstawowa zasada, bez której się nie obejdziesz, brzmi: starannie przejrzeć wszystkie produkty, które masz w szafkach, a wszystko, co wygląda podejrzanie, należy wyrzucić – bez wyjątku. W przeciwnym wypadku skończysz jak my – z niechcianymi gośćmi, którzy będą się rozmnażać z prędkością światła.

Czysto teoretycznie możesz spróbować ocalić produkty, które nie wyglądały na naruszone. Mol nie lubi ciepła ani mrozu – polecam więc wrzucić „czyste” produkty do piekarnika nagrzanego do 60 °C lub na dłuższą chwilę do zamrażarki. Czy to skuteczny sposób? Tego nie wiem, ale z pewnością nie należy ufać temu, że znalazłaś wszystkie kryjówki.

Atak odkurzaczem

Drugim krokiem, który idzie w parze z pierwszym, jest porządne wysprzątanie wszystkich szafek. Bez tego zawsze przegrasz tę walkę. Aby mieć 100% pewności, że mol już nigdy nie wróci do Twojej kuchni (co właściwie nigdy nie jest pewne), musisz dotrzeć nawet do tych najmniejszych zakamarków szafek i szuflad.

Najlepszym sposobem jest odkurzanie na najwyższej mocy odkurzacza, następnie należy wszystko dokładnie wytrzeć ściereczką i jeszcze raz powtórzyć cały proces – walka z molami to maraton, który może trwać kilka tygodni, a w najgorszym przypadku także miesięcy. Przygotuj się na to, że będziesz zmuszona powtórzyć tę procedurę kilka razy. My zaufaliśmy w tym przypadku mieszance wody z octem – ten jednak jest doskonałym środkiem przyciągającym te małe stworzenia.

Bitwy okopowe w spiżarni

To nadal nie koniec walki z molami. Z doświadczenia wiem, że bardzo łatwo przegapić jednego małego owada, który schował się tak dobrze, że nawet odkurzacz nie był w stanie go zmieść. Dobrze jest więc nie poddawać się i być uzbrojonym po uszy.

My stopniowo wypróbowaliśmy prawie wszystkiego. Najprostszym sposobem było umieszczenie pułapki z feromonami, która ma za zadanie zwabić mole, które następnie się do niej przykleją. Możesz ją pozostawić w dowolnym miejscu w kuchni, choć nie należy ona do tych najbardziej estetycznych rozwiązań. Czytałem również, że ten typ pułapki może przyciągnąć do domu i te mole, które w ogóle nie miały ochoty Cię odwiedzić. Potwierdzają to też nasze czytelniczki:

Hanna pisze: „U mnie najlepiej działa lep na mole,“ jednocześnie Martyna dodaje: „… ale łatwo w ten sposób przyciągnąć mole z zewnątrz / z innych pięter w budynku.“

Wypróbowaliśmy więc sposoby opisywane w Internecie. To co, stosujemy do dzisiaj, to odstraszacz moli, który zrobiliśmy sami wrzucając kilka liści laurowych do małego woreczka. Wypróbowaliśmy jednak kilka innych alternatyw – goździki, skórka cytryny, pieprz i lawenda. Ciężko stwierdzić, czy to najlepsze rozwiązanie. Podobno działa też zwykła gazeta – mole nie lubią zapachu świeżego druku.

„Pomaga skórka pomarańczy. Larwy ją podjadają i lecą dalej. Mam ją w każdej szufladzie – zawsze znajduję podjedzoną skórkę, ale inne produkty pozostają nietknięte.“, radzi Żaneta, czytelniczka Tchibo bloga.

W miesiącach zimowych zaobserwowaliśmy, że najprawdopodobniej mole przylatują do nas od sąsiadów – jak inaczej znalazłyby się w łazience, w okolicy otworów wentylacyjnych? Znajomi nam polecili, abyśmy zamontowali na nich drobną siateczkę, przez którą mole nie dostaną się do pomieszczenia.

Najlepszym atakiem jest obrona

Nasza wojna domowa przeciwko molom trwała 2 miesiące. Od dłuższego czasu nie spotkaliśmy też żadnego owada, który by buszował w kuchennych szafkach. Wynika to zapewne również z tego, że jesteśmy czujni i przestrzegamy kilku podstawowych zasad.

jak na moly

Przede wszystkim nie gromadzimy zapasów. Mamy zawsze w domu tyle produktów, aby nam wystarczało na najbliższych kilka dni – dla pewności, że mole nie postanowią sobie z nich urządzić miejsca do zamieszkania. Wszystko, co kupujemy, najpierw dokładnie oglądamy. Nigdy nie mamy pewności, że z tym, co przyniesiemy do domu, nie sprowadzimy sobie na głowę tych małych stworzeń. Po trzecie, zawsze wszystko przesypujemy. Większość sypkich produktów trzymamy w zamykanych pojemnikach, aby nie kusiły nieproszonych gości – swoją drogą, ma to też pozytywną stronę – produkty na naszych półkach prezentują się lepiej. Gdy jednak zdarzy nam się przynieść płatki owsiane z owadami w środku, a my ich podczas przesypywania nie zauważymy, zostaną zamknięte w tym jednym pojemniku, dzięki czemu z łatwością możemy się ich pozbyć, aby nie zagrażały naszym pozostałym zapasom.

Domowe środki czystości

Domowe środki czystości

Czy domowe środki czystości są naprawdę skuteczne? My to sprawdziliśmy. Przeczytaj artykuł i dowiedz się, jaki był wynik naszych testów!

Przeczytaj artykuł
Jeśli podoba Ci się ten artykuł, może Cię też zainteresować
Kolejne artykuły